Co pomaga w przeprowadzeniu zmiany? Przewodnik Cześć pierwsza

„Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana.”

Heraklit z Efezu


Nasze życie składa się z permanentnych zmian. To jest typowa, normalna sytuacja dla życia jako takiego. Nie oznacza, że my jesteśmy jacyś dziwni, nie dostosowani, bo chcemy lub musimy się zmieniać. Tak po prostu jest. Akceptacja tego faktu, pomaga nam w podejściu do zmian w bardziej optymistyczny sposób. Jeśli traktujemy je jako coś złego, nietypowego ciężej nam je przeprowadzić.

Mówiąc o zmianach możemy mówić o takich, którą sami chcemy przeprowadzić np. pragnę schudnąć, nauczyć się jakieś nowej umiejętności lub takich, które wynikają z okoliczności, ktoś lub coś ją na na nas wymusza np. zostałam zwolnienia z pracy.

W tej serii artykułów o zmianie zajmę się tymi, na które sami się decydujemy.



Jeśli wolisz obejrzeć film zamiast czytać kliknij👉 Przewodnik. 


I tak fundamentem przeprowadzenia skutecznej zmiany jest odpowiedź na pytanie: Po co chce się zmieniać?

Za każdym naszym zachowanie kryje się jakaś potrzeba. Przykładowo jeśli chcę schudnąć to warto sobie zadać pytanie: po co chcę schudnąć? Moją potrzebą może być ładny wygląd, a być może chęć cieszenia się dobrym zdrowiem i energią. Warto „kopać” jeszcze głębiej. Można w tym celu skorzystać z ćwiczenia coachingowego „5 Why” . Polega ono na tym by zadać sobie pytanie dlaczego, a gdy odpowiemy na nie ponownie zdać pytanie dlaczego, i tak nawet 5 razy.

Dotarcie do tej potrzeby jest o tyle istotne, że wiedząc jaka to jest potrzeba możemy dobrać rożne metody jej realizacji, strategie, różne zachowania.

Przykładowo gdy jestem zmęczona, moją potrzebą jest odpoczynek. Jednak mogę odpoczywać w rożny sposób. Mogę obejrzy serial przed telewizorem, mogę iść na spacer, wykonać jakieś ćwiczenia, poczytać książkę , bądź mogę pojeździć na rowerze.

Często realizujemy jakąś potrzebę nawykowo, kierując się na przykład wzorcami rodzinnymi. Być może u Ciebie w domu, gdy chcieliście odpocząć oglądaliście wspólnie serial na kanapie. I teraz odruchowo gdy chcesz odpocząć to tak robisz i się nawet nie zastanawiasz. A ta metoda czasami może być dobra, a czasami nie. Gdy chcesz np. „wyłączyć myślenia”, o niczym nie myśleć, będzie sprawdzać, ale gdy potrzebujesz więcej energii to lepiej iść na spacer na świeże powietrze.


Warto też przed decyzją o zmianie zrobić bilans kosztów i zysków.


Zmiana będzie wymagać zawsze jakiś kosztów, choćby związanych z wysiłkiem, większym zaangażowaniem czasu, energii. Z drugiej strony koszty mogą się pojawić lub zwiększyć nawet jeśli się nie zmienimy. Warto więc zadać sobie pytanie: co jeśli się nie zmienię? Co się stanie jeśli dalej będę zachowywała się tak jak do tej pory. Przykładowo co będzie jeśli nie schudnę, a być może utyję, bo wszystko wskazuję na to, że mam w tym kierunku tendencję?


To czy zmiana będzie dla prosta czy bardzo trudna zależy także od naszego nastawienia do całego procesu. Nasze wcześniejsze doświadczenia powodują, że zmiana będzie się nam kojarzyć pozytywnie lub negatywnie, bądź też neutralnie.

Warto namierzyć swoje nastawienie, bo być może sami sobie utrudniamy jej przeprowadzenie. Jeśli nie chcemy zmiany (świadomie czy podświadomie) to będziemy unikać wszelkich działań, a potrzebę która za zmianą stoi wypierać, lekceważyć.

Mi osobiście zmiana kojarzy się z drogą. Drogą, która mnie ekscytuje, ale wiąże z jakimiś wysiłkiem, stanowi wyzwanie. To takie wędrowanie po górach. Z jednej strony sprawia mi to olbrzymią radość, wiem, że wkrótce znajdę się na szczycie, będę oglądać piękne widoki i będę dumna z tego, że tam dotarłam, ale z drugiej strony kojarzy mi się z wysiłkiem. Wiem, że nie dotrę na szczyt na łatwo i szybko bez żadnego zmęczenia. Ważne jest tez dla pewne przygotowanie do tej wyprawy. Taki mały plecaczek, które biorę z sobą w góry. To one mi pewne rzeczy ułatwią w przyszłości. Przykładowo biorę wodę, bo przyda mi się gdy będę chciała pić, a jak zgubie drogę to wyciągnę mapę.

Po tej metaforze widać już moje nastawnie do zmiany.
A Ty? Jaka metafora kojarzy Ci się ze zmianą?
Czy pomaga Ci ona w przeprowadzeniu zmiany?
A jeśli utrudnia to warto się temu bliżej przyjrzeć, może chciałbyś ją zmienić.

Reasumując:
Znajdź swoje po co i to zapamiętaj.
Namierz swoje nastawienie i wyciągnij wnioski

Twoje "po co" i "nastawienie" będą Ci towarzyszyły w całym procesie zmiany. Będą osią Twojej motywacji wewnętrznej. To do nich sięgniesz (świadomie lub podświadomie) gdy pojawią się przeszkody na drodze. A możesz być pewna, że kłody po drodze się pojawią.

Komentarze

Popularne posty